Pracownicy w większości są bardzo zadowoleni z możliwości korzystania z wolnych weekendów. Wielu pracodawców jednak ma obecnie problem z nowym rozliczaniem urlopów i godzin pracy dla pracowników pracujących na niepełny etat, zwłaszcza jeśli chodzi o studentów, którzy często wolą weekendową formę zatrudnienia. Dodatkowo kłopotem stały się ustalenia związane z grafikiem – bo komu przydzielić pracujący weekend i czy opłaca się zapłacić za niego więcej?
Dylematy pracodawców
Rynek pracy w łódzkim jest częściowo zdominowany przez handel detaliczny. Galerie otwarte w weekendy przyciągały wiele rodzin, które tylko wtedy miały czas na wspólne zakupy. Teraz muszą je planować nieco inaczej. Jeden z pracodawców stwierdził, że ma w swojej firmie do czynienia z sytuacją, gdzie pracownicy wręcz wyszarpują sobie pracujący weekend. Chodzi o wysokie prowizje związane z realizacją targetu. Dla wielu pracowników stanowią one dużą część wynagrodzenia, a właśnie podczas weekendu klienci robią największe zakupy.
Wolne niedziele to czas, który pracownicy mogą spędzać w dowolny sposób – ucząc się, odpoczywając z rodziną lub znajomymi. Jednak nasz rynek pracy i przyzwyczajenia zakupowe klientów jeszcze długo pozostaną w mentalności jako weekendowe skojarzenia. Kiedyś funkcjonował system niehandlowych niedziel, jednak wydają się to tak zamierzchłe czasy, że dla niektórych obecnie nie do pomyślenia jest brak możliwości wyjścia do galerii w niedzielę.
Dodaj komentarz